poniedziałek, 26 stycznia 2015

Dlaczego spoilery niszczą życie?

Nie wiem czemu, ale potrzebuję tego tematu do szczęścia. A może po to, żeby się poskarżyć? Istnieje duża szansa, że drugi powód w tym momencie przeważa.


Chciałem obejrzeć serial, o którym słyszałem dużo dobrego, Za zdjęcia, za muzykę, aktorstwo, wszystko. Nie wiem czy to fakt, ale wiem, że osoby to mówiące są zdecydowanie entuzjastami. Jednak zanim zabrałem się za oglądanie wspomniałem o tym fakcie pewnej dobrej duszy, która wiedząc, że nie widziałem zapytała czy wiem, że w odcinku X stanie się Y.
A serial nazywa się Outlander.
Było to sobie miesiąc temu i dalej nie jestem w stanie zacząć tego oglądać.

Dlaczego?
(Zrobię teraz małą listę uogólniającą, żeby odniesć się do całości problemu.)

piątek, 16 stycznia 2015

Spłońmy razem.

Jakimś cudem udało mi się trafić ze znajomą na ostatni seans trzeciej części Igrzysk Śmierci, Kosogłosa. Jakimś cudem, bo nawet zastawaniałem się czy by nie pójść w weekend, ale mieliśmy już gotowy plan na czwartek. Problem pojawił się podczas rezerwowania biletów.
W piątek już nie było.
I teraz popełnię notkę po czwartkowym obejrzeniu.


niedziela, 11 stycznia 2015

Autoportret #1

Z cyklu rysunkowego, podzielę się z Wami teraz moim autoportretem, który może jakiś mega-super nie jest, ale jest moim pierwszym autoportretem od jakiegoś już czasu i jestem z zniego całkiem zadowolony.
Moja ostatnia praca z roku 2014 :) Mam nadzieję, że w 2015 będzie ich więcej i mam zamiar pobawić się do tego jeszcze kreatywnością, która aktualnie przezywa lekki kryzys, ale co nieco z nią robię i nawet mam pomysły jak się przełamać :)
Bawiłem się tutaj ołówkiem 10B, na papierze ksero i to jakby szkic pod większy projekt (prace trwają).
Enjoy.

wtorek, 30 grudnia 2014

Ciężko czasem uwierzyć w magię.

Chciałbym zrobić pełną recenzję Once Upon a Time (dla zaznajomionych z polskim tytułem - Dawno, Dawno Temu) tak jak kiedyś mi się zdarzało. Opisać muzykę, opisać zdjęcia, opisać grę aktorską. Ale...

Tutaj pojawia się kryzys, przez który przerwałem przed wakacjami swoją amatorską działalność. Nie mam ani grama podstaw, aby wpowiadać się na takie tematy na poważnie, jak to wcześniej robiłem. Albo przegląd co tam fajnie, a co tam niefajnie, scena po scenie. Patrząc na to pod kątem czasu wcale nie wydaje mi się to takie fajne. Może to co teraz zrobię będzie z punktu widzenia czasu będzie zbyt nudne, nieciekawe i strasznie subiektywne. Jednak spróbuję, pobawię się w bloga popkulturalnego pod trochę inną odsłoną.

Za co kocham Once Upon a Time?
(i jak zwykle ostrzegam przed spoilerami, ale chociaż jestem aktualny z wydarzeniami to pominę odcinek 12 sezonu 4, bo jest bardzo ważny i może nawet poświęcę mu osobny wpis)


środa, 18 czerwca 2014

Filmowy geniusz czyli zapraszam na wystawę

Dużo szkoły, dużo roboty i mało czasu.
I dużo filmów, seriali i nowości popkulturalnych.

Ale na razie, razem ze szkolną wycieczką, odwiedziłem wystawę w krakowskim Muzem Narodowym, na którą chciałem już od jakiegoś czasu się wybrać. Stanley Kubrick Exhibition. 

Ogólnie patrząc na całą wystawę to można powiedzieć, że jest bardzo ciekawie rozmieszczona. Intryguje. Sale są rozmieszczone dość różnie, jedne mają zwykłe ściany, inne są po prostu oddzielone czarnymi lub czerwonymi kotarami. Łatwo się pogubić, ale to nie boli. W końcu nie znajdzie się tu nic co nie będzie interesujące.
Ja twórczość Kubricka bardzo lubię, choć widziałem tylko jedno Lśnienie. A teraz, na pewno postaram się poszerzyć znajomość tej, z pewnością, genialnej filmografii.

A poniżej przegląd filmów, których nie widziałem i zainteresowały mnie wystarczająco, żeby czuć potrzebę ich nadrobienia.

#1. Oczy Szeroko Zamknięte.

Pierwszy film, który wyróżnia się na wystawie dużą ilością masek i intrygującymi zasłonami.
"Najnowszy" film Kubricka, bo z 1999 roku. Po obejrzeniu fragmentów filmu, przyjemnie połączonych z wypowiedziami aktorów jestem bardzo zaciekawiony. Bo maski, co prawda, sugerują co może się dziać, ale nic nie mówią wprost.
A ja lubię nie wiedzieć co się będzie działo.

#2. 2001: Odyseja Kosmiczna.

Moja obowiązkowa pozycja filmowa. Nawet nie wiem jak to wytłumaczyć, ale każdy model, filmik czy drzwi do kosmicznej toalety tylko przekonały mnie jeszcze bardziej, że warto.
Sala z ekspozycją tego filmu jest schowana na schodkami i dużą ilością czerni. Ale warto przejść przez tą czerń. Nawet dla tajemniczego ekranu z pustynnym tłem i jeszcze bardziej tajemniczej kamery... To przyjemna niespodzianka i jeśli uda wam się zajrzeć to wzracajcie uwagę na szczegóły. Bo ten drobiazg znalazłem zupełnie przez przypadek.

#3. Mechaniczna Pomarańcza.

Druga obowiązkowa pozycja filmowa.
A ekspozycja tego filmu ma jako jedyna napis "For adults only". Przyznam, jest ciekawa. Nie wiem czy w dzisiejszych czasach można nazwać ją szokującą, ale z pewnością swego czasu miałaby taką opinię.

#4. Full Metal Jacket.

Ta sala jest raczej otwarta, więc teoretycznie można to przeoczyć. Praktycznie, nie. Rekwizyty rzucają się w oczy.
Wcześniej nigdy nie słyszałem o tym filmie. Po zaprezentowanych fragmentach, po prostu chcę go obejrzeć. A to ciekawe, bo nigdy do takiej tematyki mnie nie ciągnęło.

#5. Lolita.

Kontrowersyjny temat i czarno-biały film.
To wystarczy mi za powód, żeby obejrzeć.

Malutki przegląd zakończony. Nie sądzę, żeby udało mi się nadrobić to wszystko w szybkim terminie, bo po drodze mam jeszcze sanatorium, ale jak tylko wrócę to wezmę się za to i owo.
Wracając, polecam wystawę, a zwłaszcza tym, którzy nie znają całego dorobku Kubricka i sądzę, że wielbiciele też znajdą coś dla siebie. Rekwizyty filmowe mogą być naprawdę interesującym kąskiem. Mnie zachwyciła część poświęcona Lśnieniu, a zwłaszcza, wspomniane przed chwilą, rekwizyty.

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Would you like some lemon cake?

Witam i potwierdzam, że żyję.
Dzisiaj, tuż po seansie, wpis bardzo tematyczny. I spoilerowy. Bardzo spoilerowy! Tak się złożyło, że znając tempo fanów to od wczorajszej amerykańskiej premiery mogły pojawić się już napisy. Nie znalazłem ich niestety, ale nie powstrzymało mnie to przed obejrzeniem.
Mam tu na myśli hit HBO ~ Gra o Tron.
A konkretnie ~ Sezon 4; Two Swords.

I ostrzegam jeszcze raz przed SPOILERAMI. Nie będę się z nimi ukrywał, bo ciężko jest powiedzieć cokolwiek na temat tego odcnka bez zdradzania fabuły.

Moim zdaniem, ironiczne skwitowanie poprzednich sezonów. Hmm, nie sądzę, że tylko moim.

poniedziałek, 10 lutego 2014

Randomowe Portrety #1

Witam, państwa.
Pracuję teraz na portretami i uznałem, że miło byłoby się z Wami nimi podzielić. Są to szybkie szkice wrażeniowe (mam nadzieję, że nie mylę definicji) i starałem się, żeby w czasie do pięciu minut uchwycić podobieństwo. Niektóre są lepsze, a inne gorsze, ale przy wszystkich się starałem.
I przepraszam też za jakość niektórych, bo mój skaner nie zawsze działa tak jakbym chciał. A może za dużo od niego wymagam...?
Jakby co, twarze są wzięte z różnych źródeł, ale głównie ze zdjęć z moich podręczników :) 
Enjoy!
Miałem wrzucić szczeniaczka machającego łapkami w powietrzu, ale jako, że kwiecień się zbliża, to zdecydowałem się na Tyriona.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...